No i mam problem, jak sklasyfikować oto ten film. Czy jest to komedia z elementami horroru, czy może horror z elementami komedii? A może to parodia gatunku, satyra, pastisz? Mniejsza o to, szkoda czasu na rozstrzyganie sporów o tak błahą sprawę.
Pozwoliłem sobie na obejrzenie czegoś takiego, bo potrzebowałem czegoś lekkiego, jak to się mówi, głupiego filmu na odmóżdżenie. I zdecydowałem się poświęcić swój czas na „Czarną owcę”, pomimo tego, iż ocena tego filmu (w szkolnej skali ocen) jest na poziomie niedostatecznym.
Czas na krótki opis fabuły: Angus to potentat hodowli owiec, który w swoim prywatnym laboratorium zleca badania genetyczny, by stworzyć super owcę i zarobić jeszcze więcej pieniędzy. Chciwy i niegodziwy jest on jak nikt inny w tym filmie. Odwiedza go jego brat, który w dzieciństwie, z pomocą Angusa, nabawił się owczej fobii.
Mała dygresja: szukając nazwy odpowiedniego strachu i poszukując tego w słowniku łaciny znalazłem informację, że imię czarnego charakteru, Angus – oznacza owcę J Teraz mogę już spekulować skąd wziął się tytuł filmu, czarny charakter, Angus – czarna owca (Black Sheep). Bardzo sprytne posunięcie ze strony twórców filmu, jednak „głupie” filmy nie do końca są takie głupie.
Powracam do akcji. Dwójka aktywistów działających przeciwko mutacjom zakrada się do laboratorium, jeden z nich wykrada tajemniczy pojemnik, który później rozbija i który staje się przyczyną całej katastrofy. Owce zamieniają się w krwiożercze stworzenia, a pogryzieni ludzie (jeżeli coś z nich jeszcze zostanie) zamieniają się w ogromne owce/barany.
Film nie jest majstersztykiem, ale nie zgodziłbym się z ocenami widniejącymi na stronach recenzujących. Do filmu należy podejść z dystansem i wtedy naprawdę on cieszy i bawi, a momentami wywołuje obrzydzenie. Podczas oglądania trudno było mi się powstrzymać od porównania go do starego i klasycznego filmu „Martwica mózgu” (Brain Dead). Gatunek jest ten sam, ale klasyk jest na razie niedościgniony.
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=z4PkMPAlMFo&w=560&h=315]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz