środa, 4 lipca 2012

Anglik, Polak, dwa bratanki?

Polacy przed kaplicą

Historia to nie tylko daty, wydarzenia, bitwy i porażki, czy nudne lekcje w szkole. Historia to przede wszystkim ludzie, pojedyncze jednostki, które swoimi wyborami i  działaniami kreowały bieg zdarzeń.
Colditz opisany przez Henrego Chancellora to swego rodzaju hołd oddany wszystkim więzionym, ale wyraźnie rysowane są sylwetki kilku protagonistów.

wtorek, 3 lipca 2012

Wristcutters: A Love Story (Tamten świat samobójców)

Czy można zakochać się po śmierci? Wcześniej należałoby zadać sobie pytanie czy w ogóle coś po niej istnieje? Okazuje się, że następstwo samobójstwa nie jest aż tak straszne, jak to przewiduje Kościół.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Laufen Six


Laufen Six; 
od lewej: Harry Elliott, Rupert Barry, Pat Reid, 
Dick Howe, Peter Allen, Kenneth Lockwood

Historia sześciu dzielnych Brytyjczyków, „Laufen Six”, rozpoczyna się dużo wcześniej niż w Colditz. Zostali pochwyceni pod Dunkierką i przewiezieni do ich pierwszego obozu. By zachować chronologię wydarzeń, część historii Colditz należałoby powiązać z historią Laufen i zacząć właśnie od tego zamku.

niedziela, 17 czerwca 2012

Laufen – Oflag 7C


O tym zamku wspominam nie tylko dla porównania go z Colditz, ale również dlatego, że wymaga tego rozwój wydarzeń. Dla niektórych to właśnie Laufen był pierwszym obozem.

środa, 13 czerwca 2012

Scyzoryk – Zbigniew Masternak


Dziś przyszła pora na trzecią część Księstwa Zbigniewa Masternaka, czyli „Scyzoryk”. Nie mogłem sobie pozwolić na nieprzeczytanie tej książki. Historia życia autora ujęła mnie od samego początki, więc musiałem dowiedzieć się jak potoczyły się losy protagonisty we Wrocławiu.
W tej części bohater ma już 27 lat. Rzucił studia prawnicze w Lublinie i rozpoczął polonistykę we Wrocławiu. Kariera pisarska nabiera tempa, a Masternak zbiera fundusze i zaczyna kręcić swój pierwszy film „Stacja Mirsk”. Żeby ten plan mógł zostać zrealizowany, bohater buduje swoje wrocławskie księstwo podrobionych kart telefonicznych.
W książce coraz częściej przeplatają się historie miłosnych podbojów autora, na końcowych kartach spotyka nawet swoją ukochaną Różę. Brakuje tu już ludowości i legend, które były obecne w „Chmurołapie” i trochę mniej w „Niech żyje wolność”. Ale czy można mieć o to pretensje? Zmienia się bohater, zmienia się otoczenie. Wrocław to nie opatowska wieś.
Czytałem różne opinie tej książki. Nie jest wysoko oceniana. Ale mnie to nie przekonuje, bo dla mnie przyjemnością było przeniesienie się wraz z autorem do świętokrzyskiej wsi, wędrować z nim po Lublinie, a później po Wrocławiu. Przeżywałem razem z Masternakiem chwile smutku i radości. I guzik mnie obchodzi co myślą pseudo-krytycy literaccy. Guzik mnie obchodzi, że zarzucają autorowi egoizm, on sam się tego nie wypiera, a kto z nas chociaż czasami nim nie jest?
Ze swojej strony polecam całą serię i radzę przeczytać je w tej kolejności co ja, czyli: Chmurołap, Niech żyje wolność, Scyzoryk.
A do autora mogę mieć tylko jedną prośbę, by jak najszybciej wydał następną powieść z cyklu.

środa, 30 maja 2012

Czy szkoły zabijają kreatywność?

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad odpowiedzią na to pytanie? Czy kiedykolwiek przyszło je wam do głowy? Film, do którego odnośnik jest poniżej, jest zapisem jednej z konferencji TED. O tym projekcie krótko wspomniałem już wcześniej. Jakość tego filmu może nie jest najlepsza, ale nie chodzi tu o efekty wizualne. Poświęć niecałe 20min na obejrzenie, a gwarantuję, że nie będziesz żałował.

(linku do drugiej części szukajcie w opisie filmu)

The Trafficked - Lee Weeks




Filipiny. W drodze do szkoły zaczynają znikać w dziwnych okolicznościach dwunasto, trzynasto letnie dziewczynki. Widziano jak drogę zajeżdża im van z przyciemnianymi szybami, z tyłu wyskakuje dwóch porywczy,  łapią zszokowane dziecko i wrzucają do środka, gdzie już kilka z nich leży nieruchomo z powiązanymi rękami. Prawdopodobnie są uśpione. Matki boją się, że są ich córki są transportowane do Angeles, które jest sex-rajem dla pedofilii.

W sprawę zamieszane są chińskie Triady, kilku kryminalistów - byłych wojskowych powstaje, ale pojawia się też nowa organizacja White Circle, która zamierza przejąć trasy handlu ludźmi.

Na dodatek córka CK, bosa największej z Triad zostaje porwana. Jeżeli ona zginie, CK rozpęta największą wojnę w historii i ulice spłyną krwią. Jonny Mann i angielska policjantka Becky starają się temu zapobiec.

Książka przeczytana w oryginale. Muszę przyznać, że bardzo dobrze się ją czytało. Nie nudziłem się od samego początku. Mann, główny bohater od razu przypada czytelnikowi do gustu, bo posiada zasady, jest wyrazistą postacią, a do tego ma świetne poczucie humoru. Gdy jednak docieramy głębiej w fabułę książki i poznajemy losy małych dziewczynek i obleśnych zboczeńców,  którzy są skłonni zapłacić wiele, by mieć na własność taką „sex zabawkę”, to środku zaczyna nas coś palić, a szczęki zaczynają boleć od zaciśnięcia ich ze złości. Myślę, że historia nie do końca jest pozbawiona podstaw i aż strach pomyśleć, że takie rzeczy są w którymś miejscu świata na porządku dziennym. Mogę wyrazić tylko nadzieję, że jest na tym ziemskim padole więcej osób takich jak Mann, które skutecznie eliminują ze społeczeństwa takie szumowiny jak Pułkownik. Kim jest Pułkownik? Koniecznie przeczytajcie, żeby się dowiedzieć.