wtorek, 28 lutego 2012

Cel: IQ Einsteina cz. 3 i ostatnia

Dziś prezentuję ostatni zestaw czynności, które mają uczynić z nas geniuszy. Tak jak wspominałem w pierwszym poście (tu znajdziecie drugi tekst), nie oczekujcie cudów. To proces, który zajmuje miesiące, żeby nie powiedzieć lata, ale dla zdecydowanych osób czas nie powinien stanowić żadnych problemów. Jedyną sensowną odpowiedzią na taki zarzut o czas to to, że będziecie mieć więcej czasu na wykonywanie ulubionych, przyjemnych czynności, jakimi, mam nadzieje, staną się poniższe…


1.       Wycisz telefon, wyłącz Facebooka – zdaję sobie sprawę, że pokusa sprawdzenia czy przypadkiem nie dostaliśmy nowej wiadomości na e-maila, lub czy były chłopak nie dodał jakiejś nowej sweet-fotki z nową dziewczyną jest nie do odparcia. Ale naukowcy radzą: zrób wszystko aby odeprzeć tę pokusę. Zdyscyplinuj się, sprawdź wszystko co możliwe zanim zasiądziesz do pracy i wykonaj swoje zadanie, bez spoglądania i myślenia o nowych wiadomościach. Takie rzeczy rozpraszają uwagę, powodują spadek produktywności. Ponowny powrót na wysokie obroty zajmie trochę czasu co prowadzi do jego bezcelowego marnotrawstwa. Same szkody.



2.       Odkładaj przyjemne na później
– niech przyjemne będzie nagrodą, a nie spędzeniem ¾ swojego czasu. Badania dowodzą, że dzieci, które potrafiły sobie odmówić położonego przed nimi cukierka, po latach miały lepsze wyniki egzaminów, niż te, które nie potrafiły się oprzeć słodkościom. W tej lekcji nie chodzi konkretnie o słodycze, ale o to, że potrafimy skupić uwagę na czymś innym oraz wypracować w sobie system: najpierw praca, później przyjemności. Gwarantuję, że usprawni to pracę.


3.       Graj na instrumencie – gra na jakimkolwiek instrumencie aktywuje płaty mózgu odpowiadające za pamięć i koordynację ruchów. Mówi się również, że powoduje to wzrost inteligencji. Jeżeli wykonujemy pracę angażującą głównie lewą półkule mózgu (biurowa, analityczna, praca związana z liczbami), to genialnym pomysłem będzie aktywowanie również naszej prawej półkuli, kojarzonej głównie z wyobraźnią. Zacznij więc grać na instrumencie, uwierz, że sprawia to również przyjemność.


4.       Pobujaj w obłokach – nie można pracować cały czas na wysokich obrotach. Umysł jest jak maszyna, kiedyś musimy dać jej odpocząć, bo inaczej długo nie pociągnie. Tutaj wtrącę swoje trzy grosze: wyznacz sobie czas, kiedy będziesz miał możliwość się „wyłączyć”, pobujać w obłokach, pomyśleć o niebieskich migdałach, pomarzyć na jawie. Takie działanie pozwala naszemu umysłowi na syntetyzowanie i kontekstowe umieszczenie informacji na twardym dysku.


5.       Pisz komentarze w Internecie – to rada zdecydowanie nie dla wszystkich. Naukowcy radzą, aby w ten sposób wyrobić swoje własne zdanie, które pomoże zrozumieć nam własnych siebie. Rada, którą nie do końca pochwalam. W Internecie każdy może być krytykiem, mamy wolność słowa, ale zachowajmy kulturę i dobry smak. Wszyscy „hejterzy” – wiem, dla nich nie ma ratunku, jednak nie tracę nadziei, że pewnego dnia, zrozumieją swój błąd. Wszystkich innych zapraszam do rzeczowych i konstruktywnych dyskusji.


6.       Wyjedź za miasto – w mieście ilość bodźców jakie odbiera nasz mózg jest ogromna. To wszystko wpływa na nasze samopoczucie. Świetnym rozwiązaniem będzie zatem wyjazd na wieś, gdzieś w ciche, odludne miejsce by ukoić zmysły i dać odpocząć szarym komórkom. Wyjazd wyjazdem, ale powrót do domu, zapewnie postawi nas na nogi szybciej niż dzbanek mocnej kawy wypitej na jednym oddechu. Sam jestem kierowcą, wiem jaka jest sytuacja na polskich drogach. Apelowałbym o więcej kultury i spokoju do kierowców, ale to chyba nic nie zmieni. Pamiętajmy tylko, że agresja powoduje agresję.


7.       Zostań ekspertem ds. przyjemności – tak, dobrze widzisz czytelniku. Zostań swoim własnym ekspertem w sprawianiu sobie przyjemności. Znajdź kilka rzeczy, które naprawdę dają ci masę radości i trenuj, a twój mózg stanie się bardziej efektywny. UWAGA!!! Grozi przedawkowaniem, w takim  przypadku, patrz rada nr 2.


Bibliografia:




  • Newsweek, nr 3/2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz